let not
Księga Joba 13:11
Izali zacność jego nie ustraszy was? a strach jego nie przypadnie na was?
Księga Joba 13:20-22
20
Tylko dwóch rzeczy, o Boże! nie czyó ze mną, przed oblicznością twoją nie skryję się.
21
Rękę twoję odemnie oddal, a strach twój niech mną nie trwoży.
22
Potem zawołaj mię, a ja tobie odpowiem; albo ja niech mówię, a ty mnie odpowiedz.
Księga Joba 23:15
Przetoż od oblicza jego strwożyłem się, a uważając to, lękam się go.
Księga Joba 31:23
Albowiem lękałem się skruszenia od Boga, a przed jego zacnością nie mógłbym się ostać.
Księga Joba 33:7
Oto strach mój nie zatrwoży cię, a ręka moja nie obciąży cię.
Księga Joba 37:1
A nad tem zdumiewa się serce moje, i porusza się z miejsca swego.
Księga Psalmów 39:10
Zaniemiałem, i nie otworzyłem ust moich, przeto, żeś to ty uczynił.
Księga Psalmów 90:11
Ale któż zna srogość gniewu twego? albo kto bojąc się ciebie zna zapalczywość twoję?
but it is not so with me
Księga Joba 29:2-25
2
Któż mi to da, abym był jako za miesięcy dawnych, za dni onych, których mię Bóg strzegł;
3
Gdy pochodnia jego świeciła nad głową moją, a przy świetle jego przechodziłem ciemności;
4
Jakom był za dni młodości mojej, gdy była przytomność Boża nad przybytkiem moim;
5
Gdy jeszcze Wszechmocny był ze mną, a około mnie dziatki moje;
6
Gdy ścieszki moje opływały masłem, a opoka wylewała mi źródła oliwy;
7
Gdym wychodził do bramy przez miasto, a na ulicy kazałem sobie gotować stolicę moję.
8
Widząc mię młodzi ukrywali się, a starcy powstawszy stali.
9
Przełożeni przestawali mówić, a ręką zatykali usta swoje.
10
Głos książąt ucichał, a język ich do podniebienia ich przylegał.
11
Bo ucho słuchające błogosławiło mię, a oko widzące dawało o mnie świadectwo,
12
Żem wybawiał ubogiego wołającego, i sierotkę, i tego, który nie miał pomocnika.
13
Błogosławieóstwo ginącego przychodziło na mię, a serce wdowy rozweselałem.
14
W sprawiedliwość obłoczyłem się, a ona zdobiła mię; sąd mój był jako płaszcz i korona.
15
Byłem okiem ślepemu, a nogą chromemu.
16
Byłem ojcem ubogich, a sprawy, którejm nie wiedział, wywiadywałem się.
17
I kruszyłem szczęki złośnika, a z zębów jego wydzierałem łup.
18
Przetożem rzekł: W gniaździe swojem umrę, a jako piasek rozmnożę dni moje.
19
Korzeó mój rozłoży się przy wodach, a rosa trwać będzie przez noc na gałązkach moich.
20
Chwała moja odmłodzi się przy mnie, a łuk mój w ręce mojej odnowi się.
21
Słuchano mię, i oczekiwano na mię, a milczano na radę moję.
22
Po słowie mojem nie powtarzano, tak na nich kropiła mowa moja.
23
Bo mię oczekiwali jako deszczu, a usta swe otwierali jako na deszcz późny.
24
Jeźlim żartował z nimi, nie wierzyli, a powagi twarzy mojej nie odrzucali.
25
Jeźlim kiedy do nich przyszedł, siadałem na przedniejszem miejscu, i mieszkałem jako król w wojsku, a jako ten, który smutnych cieszy.