Panie! przeczże stoisz z daleka? przeczże się ukrywasz czasu ucisku?

(Przedniejszemu śpiewakowi na czas poranny psalm Dawidowy.)

Rozdzielili odzienie moje między się, a o szaty moje los miotali.

O nadzejo Izraelowa, wybawicielu jego czasu utrapienia! czemuż masz być jako przychodzieó w tej ziemi, a jako podróżny wstępujący na nocleg?

Wywiedź mię z sieci, którą zastawili na mię; boś ty jest mocą moją.

Wykupienie posławszy ludowi swemu, przykazał na wieki strzedź przymierza swego; święte i straszne jest imię jego.

I wybawcie mię z rąk nieprzyjaciela, a z rąk okrutników odkupcie mię?

Bo usłyszawszy Chananejczycy, i wszyscy obywatele tej ziemi, obtoczą nas zewsząd, a wytracą imię nasze z ziemi. I cóż to uczynisz imieniowi twemu wielkiemu?