Bo wyrósł jako latorostka przed nim, a jako korzeó z ziemi suchej, nie mając kształtu ani piękności; i widzieliśmy go; ale nic nie było widzieć, czemubyśmy go żądać mieli.

 Wystarczy uczniowi, aby był [stał się] jak nauczyciel, a niewolnik jak pan jego. Jeśli gospodarza [pana domu] Belzebubem nazwali ileż bardziej domowników jego?

My głupi dla Pomazańca, wy roztropni w Pomazańcu; my słabi, wy mocni; wy szanowani, my nieszanowani.

i utrudzeni pracą rąk własnych. Znieważani - wysławiamy, prześladowani wytrzymujemy;

 Patrzcie, jak wielką miłość dał nam Ojciec, abyśmy byli nazwani dziećmi Bożymi {i jesteśmy}. Świat dlatego nas {was} nie zna, że Jego nie poznał.

Niech będzie przyjemność Pana, Boga naszego, przy nas, a sprawę rąk naszych utwierdź między nami, sprawę rąk naszych utwierdź, Panie!

Albowiem się kocha Pan w ludu swym; pokornych zbawieniem uwielbia.

Weseląc weselić się będą w Panu, a dusza moja rozraduje się w Bogu moim; bo mię oblókł w szaty zbawienia, a płaszczem sprawiedliwości przyodział mię, jako oblubieóca ozdobnego chwałą, i jako oblubienicę ozdobioną w klejnoty swoje.

Tak, że się rozeszła powieść o tobie między narodami dla piękności twojej; boś doskonałą była dla sławy mojej, którąm był włożył na cię, mówi panujący Pan.

Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny.

 Lecz ojciec rzekł do swoich sług: "Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi!

Ale przyobleczcie się w Pana Jeszu Pomazańca i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.

Albowiem on tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy się my stali sprawiedliwością Bożą w nim.

 aby je wydzielił [uświęcił], oczyściwszy, obmył wodą w mowie;

Myrrą, aloe, i kassyją wszystkie szaty twoje pachną, gdy wychodzisz z pałaców z kości słoniowych urobionych, nad tych, którzy cię uweselają.

Jeruszalem, Jeruszalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani. Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście.

Lecz ono górne Jeruzalem wolne jest, które jest matką wszystkich nas.

Niestetyż mnie, żem tak długo gościem w Mesech, a mieszkam w namiotach Kedarskich.