Także i zwierzęta polne ryczą do ciebie, przeto, że wyschły strumienie wód, a ogieó pożarł pastwiska na puszczy.

I rzekł Achab do Abdyjasza: Idź przez ziemię do wszystkich źródeł wód, i do wszystkich potoków, aza gdzie znajdziemy trawę, żebyśmy żywo zachowali konie i muły, i żebyśmy nie zgubili bydła.

Dokądżeby ziemia płakać, a trawa na wszystkich polach schnąć miała? Dla złości mieszkających w niej giną wszystkie zwierzęta i ptastwo; bo mówią: Nie widzić Pan skoóczenia naszego.

Owszem i łani, co na polu porodziła, opuści; bo na polu trawy nie będzie.

A osły dzikie, stając na wysokich miejscach, chwytać będą wiatr jako smoki; ustaną oczy ich, bo nie będzie trawy.

Ja znam Efraima, i Izrael nie jest skryty przedemną; bo teraz nierząd płodzisz, Efraimie! a Izrael splugawił się.

Bo wiemy, iż wszystko stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd.