there
Księga Psalmów 107:23-27
23
Którzy się pławią na morzu w okrętach, pracujący na wodach wielkich:
24
Ci widują sprawy Paóskie, i dziwy jego na głębi.
25
Jako jedno rzecze, wnet powstanie wiatr gwałtowny, a podnoszą się nawałności morskie.
26
Wstępują aż ku niebu, i zaś zstępują do przepaści, tak, iż się dusza ich w niebezpieczeóstwie rozpływa.
27
Bywają miotani, a potaczają się jako pijany, a wszystka umiejętność ich niszczeje.
Księga Izajasza 54:11
O utrapiona, wichrem rozmiotana, z pociechy obrana! oto Ja położę na karbunkułach kamienie twoje, a na szafirach założę cię.
Księga Jonasza 1:4
Ale Pan wzruszył wiatr wielki na morzu, i powstał wicher wielki na morzu; i zdało się, jakoby się okręt rozbić miał.
Księga Jonasza 1:5
A żeglarze ulękłszy się wołali każdy do boga swego, a wyrzucali do morza to, co mieli na okręcie, aby tem lżejszy był; ale Jonasz zszedł był na stronę okrętu, a położywszy się spał twardo.
Ewangelia wg św. Marka 4:37
Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała.
Ewangelia wg św. Marka 4:38
On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?»
Dzieje Apostolskie 27:14-38
14
Niedługo jednak potem spadł od jej strony gwałtowny wiatr, zwany euraquilo.
15
 Gdy okręt został porwany i nie mógł stawić czoła wiatrowi, zdaliśmy się na jego łaskę i poniosły nas fale. 
16
Podpłynąwszy pod pewną wyspę, zwaną Kauda, z trudem zdołaliśmy uchwycić łódź ratunkową, 
17
 a po wciągnięciu jej zabezpieczono okręt, opasując go linami. Z obawy, aby nie wpaść na Syrtę, zrzucili ruchomą kotwicę i tak się zdali na fale. 
18
 Ponieważ miotała nami gwałtowna burza, [żeglarze] zaczęli nazajutrz pozbywać się ładunku, 
19
 a trzeciego dnia wyrzucili własnoręcznie sprzęt okrętowy.
20
 Kiedy przez wiele dni ani słońce się nie pokazało, ani gwiazdy, a niesłabnąca nawałnica szalała, znikła już wszelka nadzieja naszego ocalenia. 
21
A gdy już ludzie nawet jeść nie chcieli, powiedział do nich Paweł: «Trzeba było posłuchać mnie i nie odpływać od Krety, i oszczędzić sobie tej niedoli i szkody. 
22
A teraz radzę wam być dobrej myśli, bo nikt z was nie zginie, tylko okręt. 
23
Tej nocy ukazał mi się posłaniec(anioł) Boga, do którego należę i któremu służę, i powiedział:
24
 "Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą". 
25
 Bądźcie więc dobrej myśli, bo ufam Bogu, że będzie tak, jak mi powiedziano. 
26
 Musimy przecież dopłynąć do jakiejś wyspy». 
27
 Kiedy zapadła czternasta noc, a nas rzucało po Adriatyku, zdawało się około północy żeglarzom, że zbliżają się do jakiegoś lądu.
28
Spuścili sondę i stwierdzili dwadzieścia sążni. Nieco dalej spuścili ją znowu i stwierdzili piętnaście sążni. 
29
 Lękając się, abyśmy nie wpadli na skały, zrzucili z rufy cztery kotwice i wyczekiwali świtu. 
30
 Kiedy żeglarze, usiłując zbiec z okrętu, spuścili łódź na morze pod pozorem zarzucenia kotwicy z dziobu okrętu, 
31
 rzekł Paweł do setnika i żołnierzy: «Jeśli ci nie zostaną na okręcie, wy nie potraficie się uratować».
32
Wtedy żołnierze przecięli liny od łodzi i pozwolili jej spaść do morza. 
33
Kiedy zaczynało świtać, Paweł zachęcał wszystkich do posiłku: «Dzisiaj już czternasty dzień trwacie w oczekiwaniu, o głodzie i bez żadnego posiłku.
34
 Dlatego proszę was, abyście się posilili; bo to przyczyni się do waszego ocalenia; nikomu bowiem z was włos z głowy nie spadnie». 
35
 Po tych słowach wziął chleb, złożył Bogu dziękczynienie na oczach wszystkich i ułamawszy zaczął jeść.
36
 Wtedy wszyscy nabrali otuchy i posilili się. 
37
 A było nas wszystkich na okręcie dwustu siedemdziesięciu sześciu. 
38
Kiedy się najedli, ulżyli okrętowi, wyrzucając zboże do morza. 
2 List do Koryntian 11:25
 Trzykrotnie chłostany, raz ukamienowany, trzy razy (byłem) rozbitkiem, dzień i noc spędziłem w głębinach. 
2 List do Koryntian 11:26
 W podróżach często, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od bandytów, w niebezpieczeństwach od rodaków, w niebezpieczeństwach od narodów, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi. 
but
Ewangelia wg św. Łukasza 8:23
 A gdy płynęli, zasnął. Wtedy spadł gwałtowny wicher na jezioro, tak że fale ich zalewały i byli w niebezpieczeństwie. 
Ewangelia wg św. Jana 6:17
 i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jeszu jeszcze do nich nie przyszedł; 
Ewangelia wg św. Jana 6:18
 jezioro burzyło się od silnego wichru.
Ewangelia wg św. Jana 11:5
 A Jeszu miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.
Ewangelia wg św. Jana 11:6
Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu.
Ewangelia wg św. Jana 11:15
ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego!»