Tedy wszyscy w bóżnicy, gdy to słyszeli, napełnieni byli gniewem;

 Dlaczego zmawiają się narody, a ludy snują plany próżne?

 Królowie i władcy ziemi zorganizowali się przeciw Bogu i Jego Pomazańcowi.

A toć jest najgorsza między wszystkiem, co się dzieje pod słoócem, iż jednoż przychodzi na wszystkich; a owszem, że serce synów ludzkich pełne jest złego, a iż głupstwo trzyma się serca ich za żywota ich, a potem idą do umarłych.

A oni to słysząc, pukali się i radzili o tem, jakoby je zgładzić.

Tedy słuchając tego, pukali się w sercach swych i zgrzytali na niego zębami.

I po wszystkich bóżnicach częstokroć je trapiąc, przymuszałem bluźnić, a nader wściekle przeciwko nim postępując, prześladowałem je aż i do obcych miast.

Faryzeusze wyszli i naradzali się przeciwko Niemu, żeby Go zgubić.

A gdy Jeszu zorientował się, co planują, usunął się stamtąd. Poszły też za Nim tłumy, a on ich uzdrawiał.

Naczelni kapłani i faryzeusze zorientowali się, że mówi o nich.

A potem chodził Jeszu po Galilei; bo się nie chciał bawić w ziemi Judzkiej, przeto że Żydowie szukali, aby go zabili.

Tedy się zebrali przedniejsi kapłani i Faryzeuszowie w radę, i mówili: Cóż uczynimy? Albowiem ten człowiek wiele cudów czyni.

Polecili im opuścić salę narad i wspólnie naradzali się

Piotr i Jan, odpowiedzieli im: Czy z punktu widzenia Boga słuszne jest słuchać was bardziej niż Boga? Sami osądźcie.

A oni to słysząc, pukali się i radzili o tem, jakoby je zgładzić.